-Jasne, że idę.-odpowiedziałem.
-No to chodź.-powiedziała Kicze ochoczo.
Poszliśmy do jaskini Szamana, Merlina. On zawsze był dla wszystkich miły i serdeczny. Na wszystko znalazł sposób i zawsze chętnie pomagał.
-Witaj, Merlinie.
-Witam, też potrzebujecie mikstury na cieczkę?-zapytał.
-Tak, ale kto jeszcze ją kupował?-zapytałem.
-Pańska siostra, Alicia. Nie wiem po co jej to było ale ostatnio dziwnie się zachowywała.-powiedział Merlin i zaglądnął na półkę z miksturami.-Proszę.
-Dziękujemy.-powiedziała Kicze i wyszła a ja za nią.
<Kicze?> <Kogo Alicia znalazła?!>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz