Zdziwiłam się.
- Należałam do wielu watah. Mój brat też. W pewnej wataże spotkałam wilczycę. Miała przybranego syna. Był bardzo szybki. Syriusz często się nim zajmował bo nikt nie mógł go zmęczyć. Był taki jak opisujesz i nazywał się Nyx.- Powiedziałam.
Maria?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz